tu spędziliśmy noc....jesteśmy pod szczytem na zajutrz w planie dobbywanie szczytu
autor: Q
1:13 PM
wtorek, stycznia 01, 2008
Poprzednie posty
- już prawie........finisz
- ...tyle już przeszliśmy. Jeszcze 2h do szchroniska
- Mati przeziębiony ale uśmiechnięty |:D
- przerwa na posiłek
- w drodze na Jebel Toubkal (4167m npm)
- postój dla osłów - hierarchia musi być...czarne na...
- uwaga krowa ....ale jakby troche jednak byk
- wesoły pan w wesołym kreszu w wesołe serduszka
- w pierwszy dzień mały spacer na rozgrzewkę
- jedziemy w góry - Imlil
Subskrybuj
Posty [Atom]
Komentarze (0):
Prześlij komentarz
Subskrybuj Komentarze do posta [Atom]
<< Strona główna